Nauczanie w rzeczywistości covidowej

W styczniowym numerze English Teaching Professional natknęłam się na ciekawy artykuł o tym jak sprostać wymaganiom w rzeczywistości nauczania zdalnego. Zainspirował mnie on do napisania posta na ten temat i podzielenia się moimi spostrzeżeniami.

Koronawirus uderzył w każdego z Nas gwałtownie. 12 marca 2020 r. praktycznie z dnia na dzień nauczyciele musieli przestawić się z nauczania tradycyjnego na zdalne. Uderzyło to niewątpliwie w edukację. Niełatwo bowiem jest przestawić się na zupełnie nowy system. Natychmiast pojawiły się szkolenia do pracy na różnego typu platformach. Nie tylko nauczyciele podjęli to wyzwanie, ale również uczniowie. Wszyscy musieli stawić czoła nowym realiom.

Dziś, po roku pracy w rzeczywistości covidowej możemy wyciągnąć wnioski. Trzeba zwrócić uwagę na okoliczności nowego stylu pracy. Jak pracować efektywnie? Na skuteczność nauczania zdalnego mają wpływ następujące czynniki:

  1. postawa nauczyciela, czyli np. łatwość w kontakcie, podejście do technologii, poziom zaangażowania;
  2. jakość informacji, czyli to do jakich materiałów mamy dostęp, ich czytelność, sposób organizacji materiałów, umiejętność przygotowywania testów, rozliczania z prac;
  3. nastawienie uczącego się, czyli np. jego motywacja, warunki domowe, jakie ma zaangażowanie w naukę w systemie online;

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie czy moja postawa, podejście są dobre. Czy umiem zorganizować sobie stanowisko pracy i czy nie mam problemu z tworzeniem bazy materiałów, które są mi niezbędne do pracy. I w końcu, czy moi podopieczni mają motywację do nauki i co mogę zrobić by ich wesprzeć w tym trudnym czasie.

Morag Mcintosh w "Emergency exit" (English Teaching Professional) przyznaje, że kluczowym było wyjście z tzw. rutyny i zupełnie nowe spojrzenie na nauczanie. Nauczycielka zaczęła wyszukiwać te zadania i ćwiczenia, które świetnie sprawdzały się online i porzuciła te, które nie spełniały swojej roli. Potraktowała całą sytuację jako nowe wyzwanie i szansę na urozmaicenie swojego warsztatu pracy. Pisze dalej o tym, że trzeba otworzyć się na swoich studentów. Zrozumieć, że dla nich to również zupełnie nowa sytuacja i że często walczą sami ze sobą, ze swoim skupieniem, potrzebami wewnętrznymi i wieloma innymi sprawami, o których możemy nie wiedzieć. A więc co zrobić gdy wszyscy musimy natychmiast zmienić nastawienie?

Zgadzam się z panią Mcintosh, że odpowiedzią na to pytanie jest komunikacja i bycie otwartym na nowości. Z czasem pojawiało się przed Nami coraz więcej możliwości, darmowych materiałów online, całych sesji, a nawet np. wirtualnych wycieczek (przykład: www.royal.uk/virtual-tours-buckingham-palace). Powstało wiele aplikacji do tworzenia testów, quizów, a nawet własnych onlajnowych materiałów. Są gotowe video lekcje, klipy z różnego typu programów, gry. Wszystko można dopasować do grupy wiekowej, za którą odpowiadamy.

Jak więc korzystać z doświadczenia i zasobów pochodzących z systemu stacjonarnego? Oczywiście nie wszystkie ćwiczenia z lekcji face-to-face sprawdzą się w systemie online. Dobrze więc wybrać te, które nie będą udręką ani dla uczniów, ani dla nauczycieli. Czy warto poświęcać lekcje na długie i monotonne ćwiczenia gramatyczne? Lub na czytanie długich tekstów i analizowanie ich słowo po słowie? Czy bardziej efektywne nie będzie zadanie tych partii materiału jako pracy własnej a na lekcji online skupienie się na ćwiczeniach krótszych?

Osobiście jestem zwolenniczką różnorodności. Na moich lekcjach zadań jest zazwyczaj wiele, ale nigdy nie są monotonne. Staram się przeplatać słuchanie z mówieniem, gramatyką i słownictwem. Stawiam też duży nacisk na dobry kontakt z uczniem. Dialog o sprawach codziennych lub pytania o Nich i Ich podejście do różnych spraw i wydarzeń uważam za podstawę dobrej komunikacji. Zauważyłam, że uczniowie chętniej wykonują zadania, i uczą się Twojego przedmiotu z przyjemnością, gdy czują że jesteś sobą. W tej lockdownowej rzeczywistości dobry kontakt z ludźmi po drugiej stronie ekranu jest na wagę złota.

Rzeczywistość covidowa postawiła przed Nami wielorakie wyzwania i nie ma już przed nią ucieczki. Jeśli dotąd nie przestawiłeś się na nowy system pracy, nie zwlekaj. Nie wiemy ile jeszcze możemy trwać w tych onlajnowych realiach ani czy nie będą one już zawsze obecne, w tym czy innym wymiarze.